Hymn Stowarzyszenia - „Anioł w
Ponicach”
1. Aniołowi w
Ponicach nie przyjdzie do głowy,
żeby zasnąć w kaplicy na roli Sołtysowej.
Bo kiedy księżyc jasno z nad Krupówki
przyświeca,
anioła wszystko kręci, wszystko wokół
zachwyca.
Ref. Ten anioł w Ponicach na
dobre zagościł,
Dostał przecież przepustkę do późnej
starości.
A kiedy Pan go wezwie przed swe boskie
oblicze,
zostawi nam zostawi – tańczącego
derwisza.
2. Aniołowi w Ponicach w głowie nie
postanie,
by w skarbach Kotelnicy umościć posłanie.
Bo gdy zoczy wędrowca czapkę wciśnie na
uszy
i korytem Poniczanki ku Starym Wierchom
ruszy.
Ref. Ten anioł w Ponicach na
dobre zagościł,
Dostał przecież przepustkę do późnej
starości.
A kiedy Pan go wezwie przed swe boskie
oblicze,
zostawi nam zostawi – tańczącego
derwisza.
3. Aniołowi w Ponicach Pan nadał przesłanie,
żeby pszczołom pomagał w ulach na
Polanie.
By na Kordon zaglądał i pod sklepem bywał,
bo się przyda aniołowi z ludźmi komitywa.
Ref. Ten anioł w Ponicach na
dobre zagościł,
Dostał przecież przepustkę do późnej
starości.
A kiedy Pan go wezwie przed swe boskie
oblicze,
zostawi nam zostawi – tańczącego
derwisza.
4. Po nitce do kłębka Gorcami wędrował,
na Przysłopie przysiadł, za sosny się
schował.
Ale trąbka pańska wsiadanego grała,
Pomknął anioł w górę, choć łza mu
kapała.
Ref. Ten anioł w Ponicach u
nas już nie gości,
Pan mu cofnął przepustkę do późnej
starości.
I wezwał już anioła przed swe
boskie oblicze.
A nam tutaj zostawił – tańczącego
derwisza.
muzyka i słowa: Sonia
|